Firma Parallels udostępniła właśnie kolejną, już czternastą, odsłonę swojego programu do wirtualizacji systemów operacyjnych na MacOS. Największe zmiany dotknęły mechanizm optymalizacji przechowywania danych, który w porównaniu do poprzedniej wersji potrafi zaoszczędzić około 20-30 procent miejsca na dysku. Oprócz tego poprawiono i zoptymalizowano szereg innych komponentów które pozwoliły znacząco przyśpieszyć działanie aplikacji jak i zmniejszyć liczbę oprogramowania sprawiającego problemy.

Nowy system optymalizacji i nadzoru przestrzeni dyskowej wygląda bardzo obiecująco, i co ważne pierwsze testy potwierdzają, że nie jest to czysty „chłyt materkingowy”. Przykładowo, dziennikarz z serwisu 9to5mac, używajac wirtualnej maszyny z Windows 10 odzyskał 17,7 z 45 GB używanych przez Parallels Desktop 13. Powyższe zdanie brzmi trochę jak reklama środków odchudzających, niemniej liczby robią wrażenie. Jest spore grono użytkowników, którzy mają na swoich komputerach po kilka maszyn wirtualnych i dla nich ta wersja może być po prostu bezcenna. Tym bardziej, że jedna z często używanych funkcji, zapis stanu pamięci przy pomocy narzędzia Snapshoots, także została porządnie zoptymalizowana - zrzuty powinny być przeciętnie o 15% mniejsze niż w wersji 13.

Pod „maską” dokonano wielu większych i mniejszych usprawnień, które poprawiły prędkość działania i stabilność całego „ekosystemu”. Producent szczególnie zwraca uwagę na zmiany w sposobie zarządzania pamięcią video oraz poprawione wsparcie OpenGL. Dzięki temu, nie tylko poprawiono wydajność, ale zwiększyła się liczba kompatybilnych aplikacji.

Nowa wersja przynosi też dalsze zwiększanie stopnia integracji pomiędzy systemami. Od strony macOS, sporo aplikacji otrzymało wsparcie dla TouchBara, w wirtualizowanym Windows znacznie poprawiono i rozszerzono obsługę mechanizmu Microsoft Ink. Aplikacje działające pod Windowsem otrzymały obsługę kamer 4K, poprawiono także prace programu na wielomonitorach stanowiskach. Jak to jest w zwyczaju, nowa wersja została dostosowana do pracy z aktualnymi systemami. Parallels Desktop 14 działa na macOS Mojave i obsługuje Tryb Ciemny, obsłuży także najnowsze aktualizacje Windows 10.

Program można zakupić przez stronę producenta. W wersji Standard kosztuje odpowiednio 79,99 dolarów za rok subskrypcji lub 99,99 dolarów jako zakup jednorazowy. Upgrade, dostępny dla posiadaczy wersji 12 lub 13, kosztuje 49,99 dolarów. Wersje Pro i Biznes są dostępne tylko w formie subskrypcji i kosztują 99,99 dolarów za rok. Ceny nie zawierają licencji na Windows 10.

Wymagania systemowe:

  • Mac z procesorem Intel Core: 2 Duo, i3, i5, i7, i9, M lub Xeon

  • Minimum 4 GB pamięci (rekomendowane 8 GB)

  • 600 MB wolnej przestrzeni na dysku systemowym dla aplikacji

  • Dodatkowe miejsce dla maszyn wirtualnych (przykładowo, instalacja Windows 10 wymaga minimum 16 GB)

  • zalecane jest posiadanie dysku SSD

  • połączenie internetowe dla aktywacji oprogramowania i obługi niektórych narzędzi

  • macOS 10.11 - 10.14 (starsze systemy muszą mieć zainstalowane ostatnie „małe” uaktualnienia).

Źródła: Parallels, 9To5Mac