Nie da się ukryć, że najgorętszą wojnę wśród producentów konsumenckiej elektroniki toczą w dzisiejszych czasach Apple i Samsung. Koreańska firma jest wyraźnie zakompleksiona na punkcie przeciwnika, co widać choćby po serii mało zabawnych reklam „Ingenius”. Jednocześnie trzeba docenić, że w przeciwieństwie do chińskiej konkurencji, Samsung stara się od pewnego czasu iść własną drogą. W swoich produktach nie kopiuje designu iPhona X czy Apple Watcha. Przy okazji premiery Note 9, Samsung zaprezentował dwa produkty, jeden odświeżony, drugi całkowicie nowy, które w nieunikniony sposób zmierzą się z applowskimi odpowiednikami.

Samsung w tym roku postanowił zunifikować swoje produkty premium pod brandem Galaxy. Wydaje się, że Koreańczycy zrozumieli w końcu jedną z przyczyn porażki z Apple, słabość marki Samsung jako producenta premium i próbują wypromować spójną linię Galaxy, odróżniającą się od produktów z dolnych poziomów cenowych. Czy to będzie wystarczające? Jestem przekonany że nie, nie mają szans osiągnąć poziomu Apple, może trochę skrócą dystans.

Pierwszym produktem jest kolejna edycja inteligentnych zegarków z systemem Tizen. Dotychczasowa seria Gear przeobraziła się w Galaxy Watch aczkolwiek sam zegarek wizualnie kontynuuje styl poprzedników. Podobnie jak produkt Apple będzie dostępny w wersji z i bez LTE. Za funkcję asystenta głosowego odpowiada autorskie Bixby.

Ważną zmianą jest dodanie mniejszej wersji. „Flagowy” 46 mm zegarek, to duże i ciężkie urządzenie, co moim zdaniem było jedną z głównych przyczyn porażki Samsunga z Apple Watch. Teraz dołożono wersję 42 mm, która dla mężczyzn o szczuplejszych nadgarstkach powinna być całkiem wygodnym rozmiarem. Dziwi w tym wszystkim jednak duża niekonsekwencja. Przecież nawet mniejsza wersja wciąż będzie za duża dla większości kobiet. Nie tworząc konkurenta dla Apple Watch 38 mm, Koreańczycy sami ograniczają „zasięg” swojego produktu. Większa wersja jest dostępna tylko w odmianie Silver, mniejsza w Midnight Black i Rose Gold.

Galaxy, wg producenta, ma mocno rozbudowane, w stosunku do Gear S3, funkcje fitness i zdrowotne. Pytanie czy udało im się jakościowo dogonić Cupertino i zaczniemy czytać o sytuacjach gdy to zegarek Samsunga uratował komuś życie. Poprzednie wersje, w badaniach przeprowadzanych np. przez Uniwersytet Stanforda, wypadały pod względem celności pomiarów gorzej od Apple.

W kontekście tego, co Samsung robi lepiej od Apple, jeszcze bardziej poprawiono czas pracy zegarków na baterii. Zyskała zwłaszcza większa wersja. Bardziej energooszczędne komponenty oraz powiększona bateria z 380 do 472 mAh powinien dać aż do 80 godzin pracy bez ładowania. Mniejsza odmiana, mająca tylko 270 mAh powinna wytrzymać 45 godzin. System operacyjny Tizen, w wersji 4, wizualnie prawie się nie zmienił. Nie jest to wada, w połączeniu z obrotowym pierścieniem jest, moim zdaniem, bardziej ergonomicznym i czytelnym rozwiązaniem niż watchOS.

Podsumowując, nowa wersja to standardowa ewolucja, nie dająca przesłanek za tym, że może naruszyć hegemonię Apple Watcha. Już sam brak wersji odpowiedniej dla kobiet jest wystarczający, aby przewidzieć że Samsung znów obejrzy plecy firmy z Cupertino. Dla użytkowników sprzętu Apple, nawet tych ceniących bardziej klasyczny wygląd, przeszkodą będzie standardowo gorsza integracja z ekosytemem, brak możliwości skorzystania z Apple Pay. W świecie Androida produkt Samsunga będzie zapewne pierwszym wyborem, ale tam smartwatche klasy premium kupuje znacznie mniejszy procent użytkowników.

Samsung wycenił zegarki na 329 i 349 dolarów i mają być dostępne pod koniec sierpnia w Stanach Zjednoczonych. W Polsce pojawią się w połowie wrześnie. Nie podano daty wprowadzenia na rynek ani cen wersji z LTE.

Drugim, zaskakującym wszystkich produktem jest, mający konkurować z m. in. z HomePodem, inteligentny głośnik pracujący pod kontrolą wspomnianego już Bixby. Nazwano go Galaxy Home, ma interesujący i elegancki, i co ważne oryginalny wygląd. Za stronę muzyczną odpowiedzialni byli ludzie z AKG, Samsung zapewnia, że dzięki specjalnej konstrukcji głośników brzmi doskonale z każdej strony. Na chwilę obecną nie podano ani daty wejścia na rynek, ani planowanej ceny urządzenia.

Źródło: Samsung